Wesele w czasach pandemii COVID-19. Jak zorganizować wesele w 2021 – zainspiruj się!

Ubiegły, 2020 rok oraz początek 2021 roku, nie był łaskawy dla osób zarówno planujących wesele jak i działających w branży ślubnej. Wiele odwołanych przyjęć, anulowanych zleceń, mnóstwo ograniczeń w przypadku przyjęć weselnych. Sam fakt uroczystości weselnej, przyprawia sporo stresu przyszłym małżonkom, a dodanie do tego pandemii korona wirusa COVID-19, dodatkowo nadwyrężyło już zszargane nerwy przyszłych Państwa młodych, nierzadko również ich rodzin. A więc co zrobić, aby uniknąć stresowych sytuacji przy organizacji wesela, gdy na horyzoncie wciąż widnieje obawa przed kolejnymi obostrzeniami? Podpowiadamy co zrobić, aby ograniczyć ryzyko związane z ewentualną zmianą terminu lub co gorsza odwołaniem przyjęcia weselnego jak i samych zaślubin. Może tych kilka inspiracji weselnych oraz pomysłów na nieco inne podejście do organizacji imprezy, sprawi, że unikniemy sporej ilości stresu, a zarazem w nietuzinkowy sposób podejdziemy do tego tematu, co może zaskoczyć i wywrzeć pozytywne wrażenie, na zapraszanych gościach.

Oby już więcej to nie wróciło, a więc sio! koronawirusie…

Chyba każdy wie, co dokładnie się działo (i dzieje do tej pory) przez ostatni rok i nieco dłużej. DDM ten skrót powtarzany jak mantra w telewizji, w rozgłośniach radiowych i wszędzie, gdzie by się nie spojrzeć. Skrót od słynnego Dezynfekcja, Dystans, Maseczki.

Przestrzeganie tych trzech zaleceń, powinno nam pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2. O ile w życiu codziennym, jesteśmy w stanie w pewnym stopniu trzymać się tych zasad, o tyle organizując przyjęcie weselne, jest to wręcz niemożliwe do zrobienia. To właśnie był główny powód zakazu, bądź też restrykcji wprowadzanych w przypadku organizacji przyjęć weselnych. CO jak co, ale na weselu trudno jest nie uściskać dawno nie widzianej cioci, wujka, nie podać dłoni świadkowi, czy też zrobić misia przytulasa z parą młodą. Po prostu się nie da… Pomijam już aspekt taneczny, gdzie również ciężko o zachowanie dystansu pomiędzy bawiącymi się gośćmi.

Jednak wygląda na to, że nadchodzący sezon, wcale nie musi wyglądać jak ten z ubiegłego roku, a nawet może być o wiele lepszy! Wszyscy mamy nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, gdzie następuje całkowity zakaz organizacji, a w najgorszym przypadku będzie to najwyżej ograniczenie liczby gości, czy też zachowania pewnych standardów sanitarnych.

Pomijając już aspekt zakazów, nakazów i rozkazów… nikt nie chce, aby jego wymarzone wesele skończyło się wspomnieniem o zakażeniu czy też „wymuszonej” organizacji, bo inaczej się nie dało. Sami możemy zadbać o to, aby w tych szalonych czasach mieć niesamowite wspomnienia z najpiękniejszego dnia w naszym życiu, poprzez wprowadzenie elementów, które na długo zapadną w naszej pamięci. Nieco żartobliwych w pewnych sytuacjach, innowacyjnych, czy też zapewniających faktycznie poczucie bezpieczeństwa i dobrej zabawy. A więc co takiego możemy zrobić, aby urozmaicić sam etap przygotowań oraz ostatecznie, ten wyjątkowy dzień.

Nie objeżdżaj gości z zaproszeniami, po prostu je wyślij… na różne sposoby

Wielu z nas nie wyobraża sobie sytuacji, w której nie może osobiście wręczyć zaproszenia. Jest to zrozumiałe, naturalne, tak się robi przecież od wieków w naszym kraju. Jednak sytuacja nieco się zmieniła. Ludzie również zmienili swoje nastawienie do pewnych dotychczas wydawałoby się nie do zmiany rzeczy i sytuacji. W dobie rozpędzonej technologii, zwłaszcza internetu, warto rozpatrzyć różne warianty zaproszenia gości weselnych na nasze zaślubiny i przyjęcie. Zamiast osobistego dostarczenia zaproszenia, może wystarczy przemyśleć nieco inną formę, tego w jaki sposób skontaktować się z przyszłymi gości weselnymi.

Zaproszenie poprzez e-mail

Nie jest to może najbardziej urokliwy sposób, ale sprawnie przygotowana treść zaproszenia, okraszona odpowiednio przygotowaną oprawą graficzną, może nieco żartobliwą, spowoduje, że nasi goście nie poczują się urażeni otrzymując tego typu zaproszenie. Należy oczywiście pamiętać o tym, aby odpowiednio spersonalizować każdy e-mail wysyłany do poszczególnych osób, aby nie wysłać wszystkich wiadomości zatytułowanych „Kochana ciociu Krysiu…”. O ile sama ciocia Krysia na pewno byłaby szczęśliwa i uradowana, o tyle pozostali goście mogliby to odebrać nieco inaczej. Tego typu personalizacja, wymaga nieco czasu, ale na pewno nie tyle co objechanie wszystkich gości samochodem, nierzadko po całej Polsce, aby dostarczyć zaproszenie weselne.

W przypadku tego rodzaju zaproszeń, weźmy pod uwagę fakt, że nie każdy może posiadać adres e-mailowy, czy też w ogóle dostęp do internetu jak i komputera. Dla młodych ludzi może się to wydawać oczywiste i naturalne, że posiadanie adresu e-mai jest równoważne z posiadaniem adresu zamieszkania, jednak pamiętajmy o jednych z ważniejszych osób, czyli naszych dziadkach, którzy często nie posiadają komputera, a co za tym idzie własnego adresu e-mail… W tej sytuacji przychodzi nam z pomocą, kolejny sposób dostarczania zaproszeń, a mianowicie klasyczna wysyłka pocztą.

Zaproszenie poprzez wysyłkę pocztą

Jest to metoda, która również była praktykowana na długo przed pandemią koronawirusa, zwłaszcza w przypadku osób, które mieszkały za granicą lub w znacznej odległości od nas. Wówczas, wiele osób decyduje się, aby takie zaproszenie po prostu wysłać, następnie zatelefonować do obdarowanej osoby i jednak osobiście zamienić kilka słów na ten temat. Taki telefon, jest to na pewno miły dodatek, w momencie, gdy zdecydujemy się na wysyłkę zaproszeń pocztą. W tym momencie, tego typu praktykę, możemy zastosować w przypadku wszystkich gości. Wiele ludzi może być zestresowany faktem, że przyszła para młoda jeździ po całej Polsce z zaproszeniami, powodując tym samym niekomfortową sytuację dla osób, które unikają kontaktów z innymi ludźmi, starają się izolować. Oczywiście, nie zawsze takie osoby zdobędą się na odwagę, aby wprost powiedzieć „Dziękuję za zaproszenie, ale może nie przyjeżdżajcie z nim osobiście…”. W tej sytuacji, idealny wyjściem jest rozesłanie zaproszeń, a następnie kontakt telefoniczny, aby poinformować potencjalnych gości, że takie zaproszenia zostały wysłane. Również jest to znakomita okazja, aby zamienić kilka słów, dowiedzieć się czy wszystko jest po prostu OK. Niewątpliwie, dodatkowe wykonywanie telefonu zajmie nam sporo czasu, jednak według mojej opinii, samo wysłanie zaproszenia może nie do końca być dobrze odebrane przez wszystkich gości. Wówczas mamy okazję, aby podczas rozmowy powiedzieć, dlaczego w ten właśnie sposób podeszliśmy do tematu i wytłumaczyć, że w tych nieco szalonych czasach nie chcemy, aby ktoś się czuł niekomfortowo w momencie wizyty osobistej. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby z taką osobą umówić się jeszcze na kawkę przed weselną, jeżeli ktoś jest chętny na takie spotkanie. Wszystko jest w Waszych rękach!

Zaproszenie poprzez nagranie filmu

A czy ktoś tu mówił tylko o zaproszeniach papierowych? Inną metodą, może i nieco powiązaną z e-mailem, gdyż tego sposobu dostarczenia zaproszenia możemy w tym wypadku skorzystać, będzie nagranie krótkiego, kilkuminutowego filmu, na którym zapraszamy naszych gości na uroczystość i zabawę weselną. Sama forma również nie jest nowa, jest również spotykana (wywalić), jednak może nie na taką skalę, jak by mogła być wykorzystana w obecnych czasach. Nagrywając film z zaproszeniem, możemy przekazać o wiele więcej informacji niż standardowe kilka zdań, znajdujących się w wersji papierowej. Możemy pokusić się, aby pokazać miejsce, gdzie odbędzie się przyjęcie, przekazać nieco więcej informacji na temat przebiegu całej ceremonii, itp. Niewątpliwie tego typu film, możemy spokojnie zamieścić w serwisie takim jak YouTube, a następnie wysłać linka za pomocą właśnie wspomnianego e-maila, aby dotrzeć do wszystkich gości. Nie musimy się również obawiać, że po umieszczeniu takiego filmu w internecie wszyscy będą mogli go wyszukać i obejrzeć, wystarcz ustawić odpowiednie uprawnienie do oglądania filmu tylko dla osób posiadających bezpośredni link. W ten sposób zabezpieczymy się przed tym, aby ktoś niepożądany mógł wyszukać taki film i go obejrzeć. Aczkolwiek część par, decydując się na tego typu rozwiązanie, na pewno skorzysta z profesjonalnych usług firm zajmujących się filmowaniem na weselach, dzięki czemu będzie to wyglądało bardzo profesjonalnie i może zachęcić do podzielenia się świetnym materiałem nie tylko z zapraszanymi gośćmi. A co w przypadku wspomnianych wcześniej osób, z brakiem dostępu do internetu czy też komputera? Rozsądnym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie wysłanie pocztą standardowego, papierowego zaproszenia oraz dołączenia nagranego filmu na płycie lub pendrive. Można wówczas pokusić się o to, aby osobiście pojechać do takich osób i odtworzyć nagranie. Na pewno wymaga to indywidualnego podejścia, zastanowienia się jak dużo takich osób wśród zapraszanych gości może być i ustalić konkretny plan działania. Nie rzadko starsze osoby, mieszkają w pobliżu innych, zapraszanych osób z którymi się znają, wówczas można poprosić takie osoby o pomoc w zorganizowaniu takiego „pokazu” filmowego. Tutaj nie znajdziemy do końca złotego środka, należy samemu się zastanowić czy spośród zapraszanych osób, jest ktoś, kto może mieć problem z tego typu zaproszeniem. Aczkolwiek taką „furtkę”, którą sobie możemy zapewnić, będzie właśnie przesłane papierowe zaproszenie.

Zaproszenie na stronie internetowej

Coraz częściej spotykanym trendem, jest stworzenie strony internetowej dla naszego wydarzenia jakim jest wesele, tzw. strona weselna. W tej sytuacji mamy cały wachlarz możliwości, który taka strona nam zapewnia, nie tylko pod kątem zaproszeń, ale również poinformowania gości o wszystkich ważnych aspektach, jak i ewentualnych zmianach, które mogą się wydarzyć. Jest to bardzo nowoczesna forma, która zyskuje coraz większą popularność. Wiele osób decyduje się na tego typu rozwiązania, które w Polsce nabiera tempa. Dzięki takiemu sposobowi, możemy dodatkowo zamieścić film z zaproszeniem, rozpisać cały plan dnia weselnego, itd. Ogranicza nas jedynie wyobraźnia, odnośnie do informacji, które możemy tam zamieścić. Dodatkowym uzupełnieniem tego typu rozwiązania, może być aplikacja na smartfony. Jednak z powodu dość wysokiego kosztu jej utworzenia oraz faktu, że potrzebujemy tego rozwiązania w zasadzie w jednym konkretnym celu, warto rozejrzeć się w sieci za gotowymi rozwiązaniami tego typu.

Streaming wesela online

Biorąc pod uwagę fakt, ewentualnego „zagrożenia”, jakie może nieść ze sobą uczestnictwo w weselu, nie każdy może zdecydować się na bezpośrednie wzięcie udziału w tym wydarzeniu. Co nie zmienia faktu, że nie chcieliby chociaż na chwilę poczuć się jak by tam byli. Warto zatem rozważyć możliwość „transmisji na żywo” naszego wesela.

Może to brzmi jak coś niewykonalnego, ale… zastanówmy się chwile. Transmisja na żywo, wcale nie oznacza kilku ludzi latających z kamerami, wozu transmisyjnego, anten satelitarnych i kilometrów kabli rozciągniętych na terenie, gdzie odbywa się zabawa weselna. W dzisiejszych czasach, możemy rozważyć o wiele mniej „drastyczne” środki, dzięki którym zapewnimy tego typu rozwiązanie. Na pewno warto porozmawiać z firmą, o ile taką zatrudniamy, która będzie filmować nasze wesele. Może się okazać, że nie jest to w cale nic nadzwyczajnego i ma ona po prostu w ofercie gotowe, tego typu rozwiązanie.

Transmituj na Social Media

Wszystkie najpopularniejsze platformy takie jak Facebook, Instagram czy YouTube, umożliwiają robienie tzw. live, czyli wydarzeń trwających na żywo. Dla przykładu, live na Instagramie, może trwać ciągiem 4 godziny. Jest to wystarczająca liczba czasu, aby pokazać nieco z naszego dnia. Ale przecież nie musimy transmitować non stop… Możemy podzielić takie wydarzenie na kilka etapów i włączać transmisję o konkretnych godzinach. Wystarczy statyw, telefon z dostępem do internetu i tyle. Na pewno dogadamy się z obsługą weselą (fotografem, filmowcem, itp.), aby mogli uruchomić taki live, czy też zaglądać od czasu do czasu, czy transmisja ma miejsce. Myślę, że wśród zaproszonych gości również znajdzie się co najmniej jedna osoba, dla której „ogarnięcie” tematu w tym zakresie nie będzie żadnym problemem, a raczej super zabawą. Nawet niewielkimi kosztami, można sprawić, że nasze wesele będzie możliwe do śledzenia na żywo, za pomocą internetu i social media.

Oznacz ludzi, którzy lubią się przytulać

Na pierwszy rzut oka brzmi zabawnie, ale o co właściwie chodzi… Pomimo, że na nasze wesele przyjdzie sporo osób, nie każdy chce, aby być wyściskanym na wejściu przez wszystkie ciocie, wujków i znajome twarze. Niektórzy w jakikolwiek sposób, chcieliby utrzymać dystans i ograniczyć kontakt fizyczny, z pozostałymi gośćmi. Może to brzmi jak rzecz nie do wykonania ani zaadaptowania, ale czy na pewno?

Chyba każdy z nas (a na pewno sporo osób) miała okazję być na wczasach all-inclusive. Wspaniałe uczucie, kiedy można jeść i pić do woli, trochę jak na weselu, tyle że takie jedno lub dwutygodniowe. Będąc na tego typu wakacjach, pierwszą rzecz jaką dostajemy po przybyciu do hotelu, nie zawsze są klucze do pokoju, ale… opaska na rękę. Ma ona świadczyć o tym, że nasz pobytu jest w ramach all-inclusive, co znacznie ułatwia obsłudze hotelowej odpowiednią obsługę osób przebywających w hotelu. A może by tak podobne rozwiązanie zastosować na weselu? Wyobraźmy sobie, że przy wejściu na salę, czy też w jakimś widocznym miejscu, umieszczamy pojemniki, w których znajdują się kolorowe opaski, zakładane na nadgarstek, dokładnie tak jak opaska all-inclusive. Przyjmijmy, że umieszczamy trzy pojemniki, w których odpowiednio znajdują się opaski koloru zielonego, żółtego oraz czerwonego. Następnie na tych pojemnikach, znajduje się duża, widoczna informacja, co dany kolor oznacza. Możemy przyjąć, że, kolor zielony – osoby, które są gotowe na powitalnego przytulaska z gośćmi, chętnie zatańczą na parkiecie bez konieczności zachowania przesadnego dystansu. Drugi kolor żółty, może oznaczać osoby, które również podadzą nam rękę, porozmawiają z nami w bliskiej odległości, ale nie koniecznie chcą, aby je przytulać, obejmować, itd. Ostatni kolor czerwony, jest dla osób, które chcą zachować całkowity dystans, przywitanie poprzez klasyczne skinienie głową, wolałby unikać tańca, czy też uścisków od cioć, wujków, itd. Warto o czymś takim poinformować przed weselem, nawet w formie żartobliwej, żeby nie wyszło to na zbyt poważnie, ale z zapewnieniem, że to nie jest robione dla całkowitych żartów. Dzięki temu, pewna część osób, na pewno poczuje się nieco lepiej pod kątem psychicznym, nie musząc się tłumaczyć innym gościom, dlaczego nie chcą się uścisnąć na powitanie czy też zatańczyć. Z drugiej stronie może to być niezwykle ciekawa i zapadająca w pamięć rzecz z naszego wesela, którą wszyscy będą mile wspominać. Zaopiekowanie się gości pod kątem „psychicznym”, może być niezwykle ważne w tym sezonie weselnym.

Wesele pod chmurką

Czy rozważaliście kiedykolwiek organizację wesela, całkowicie na wolnym powietrzu? Jeżeli nie, może warto rozpatrzeć tego typu rozwiązanie. Trzeba jednak się liczyć z jedną, największą wadą takiego rozwiązania, a mianowicie pogoda. Niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaka może być pogoda w danym dniu za kilka miesięcy czy nawet lat. Dlatego może to być rozwiązanie najlepsze dla ludzi, którzy są gotowi na niewielki dreszczyk emocji. Oczywiście z drugiej strony, w czasach, gdzie w każdej chwili mogą wejść nowe obostrzenia dotyczące przestrzeni zamkniętych, takie rozwiązanie może uratować nasze wesele przed przesunięciem daty czy też odwołaniem, a tego na pewno nikt by nie chciał przeżyć. Należy jednak pamiętać, że tzw. wesele pod chmurką, przeważnie wiąże się z rozłożeniem również olbrzymiego namiotu weselnego, który da nam pewność, że w razie niepogody, przyjęcie i tak będzie udane. Jest to raczej rozwiązanie dla osób, które planują przyjęcie w terminie czerwiec-sierpień, gdyż wówczas mamy pewność, że w nocy nie będzie nieprzyjemnie chłodno i goście będą mogli się bawić do białego rana. Tego typu rozwiązania są dość popularne w naszym kraju, można znaleźć wiele firm czy miejsc, które organizują tego typu rzeczy. Wielokrotnie domy weselne, czy też hotele, które organizują imprezy weselne, mają w swojej ofercie przyjęcie na wolnym powietrzu. Nie musimy więc szukać typowo tego typu miejsc, jeżeli spodobał nam się jakiś pałacyk czy też hotel, warto przedzwonić czy też wysłać wiadomość w takie miejsce i dowiedzieć się, czy organizacja pod chmurką wchodzi w grę. Planując tego typu wesele, pamiętaj o wspomnianym terminie, tak aby mieć pewność, iż żaden z gości weselnych, nie będzie musiał bawić się w kurtce i czapce. A jakby tego było mało, goście mogą chcieć ogrzać się „od środka”, co może narazić nas na niepotrzebny, znaczący wzrost kosztów całego przyjęcia…

Punkt dezynfekcji – zewnętrzny i wewnętrzny…

fot. http://www.larissacatherinephotography.com

No dobra, ten wewnętrzny to tak pół żartem, pół serio, wiecie o co chodzi… A teraz całkiem poważnie, dobrym pomysłem (o ile nie wymaganym przez restrykcje), może być zapewnienie kilku punktów z płynem do dezynfekcji rąk. Całkiem możliwe, że miejsce, hotel czy też dom weselny, może być już na to przygotowany i pozostawić stosowne automaty. Jednak warto zadbać o to, aby nie wyróżniały się one zbytnio i były przyozdobione lub utrzymane w klimacie wystroju weselnego. Mieć również pewność, że stosowany płyn, nie będzie zbyt mocno wyczuwalny, gdy naraz kilkudziesięciu gości zdezynfekuje sobie dłonie i pojawi się na parkiecie. Lepiej, aby tego typu płyn był dobrej jakości i specyficzny zapach szybko odparowywał. A wracając do pół serio. Wykorzystując zaistniałą  sytuację, można ustawić również punkt „do dezynfekcji wewnętrznej”, który byłby typowym stołem z różnymi alkoholami, jednak przedstawiony i zaprezentowany w dość nietypowy sposób. Dzięki czemu goście lekko się uśmiechną i na pewno zapamiętają go na długo. Zadbajmy zatem o odpowiednie przystrojenie, jakiś wesoły akcent, żeby nieco urozmaicić takie miejsce. Jeżeli będziemy korzystać z usług barmańskich na weselu, może nam to nieco sprawę ułatwić, gdyż możemy poprosić w tej w kwestii o pomoc, właśnie zatrudnionego barmana. Aby wspomógł nas może jakimiś ozdobami na tą chwilę, czy też swoimi pomysłami jak by to mogło wyglądać. Na pewno warto taką kwestię rozważyć i wybrać nietuzinkowe rozwiązanie.